Piszę o tym, na czym się znam...
Chyba najbardziej poruszający wywiad, jakiego udzieliłam w związku z „Masterem”. Myślę, że to zasługa red. Anety Gieroń, która kilkanaście lat temu, gdy carska rewia dopiero się rozkręcała, a „Pętla” nawet nie śniła się reżyserowi – jako dziennikarka najpoczytniejszej gazety na Podkarpaciu, napisała nieroztropny artykuł. O tym, o książce, o śpiewaniu dla bogatych panów w garniturach i innych grzechach, tutaj.